piątek, 23 sierpnia 2013

"Dary Anioła: Miasto kości"

Właśnie przed chwila wróciłam z kina. Udało mi się być na przed premierze filmu "Dary Anioła: Miasto kości". Zapewne ten plakat, jest dobrze znany, np. u mnie w Krakowie jest pełno bilbordów reklamujących ten film. 


Zacznę od tego, ze film jest na podstawie książki napisanej przez amerykańską pisarkę Cassandrę Clare (jej pseudonim). Saga "Dary Anioła" ma ogólnie 6 części i na ich podstawie stworzono pierwszą część "Dary Anioła: Miasto kości".
Ja książki nie czytałam, w sumie nawet chyba o tej sadze nie słyszałam, bo ostatnio wyszło ich bardzo dużo i wszystkie praktycznie o podobnej tematyce. Po fenomenie "Zmierzchu", na pewno każdy wie o co chodzi ;)
Moje odczucia po obejrzeniu filmu są pozytywne. Myślę, że tego oczekiwałam po tym filmie. Ja ogólnie wolę chodzić do kina na filmy akcji, lub te z efektami specjalnymi. Natomiast filmy melancholijne, melodramaty wolę oglądać w zaciszu domowym.
W filmie bardzo dużo się dzieje, to trzeba przyznać, nudzić się nie będziecie. Czy film jest przewidywalny? Myślę, że nie jest parę ciekawych zwrotów akacji.  Na pewno zastanawia mnie, co się dzieje w pozostałych 5 częściach, bo w pierwszej działo się tyle, że nie wiem co autorka mogła jeszcze wymyślić :P 
Akcja dzieje się w Nowym York'u, jednak bardziej w świecie magicznym, są demony, wilkołaki, wampiry, łowcy, także naprawdę dla fanów takich klimatów będzie film idealny :D Wątki miłosne też się wkradły, ale naprawdę minimalnie. Wydaje mi się, że film jednak skierowany jest bardziej dla nastolatek. Chociaż nie powiem, ja też czytałam "Zmierzch" w sumie to sagę, zaczęłam zanim jeszcze był film i to całe "boom" i byłam bardo zauroczona, ale wydaje mi się, że miałam wtedy taki okres w życiu, że taka książka mi była potrzebna :D Uwielbiam czytać, więc w sumie wolę najpierw przeczytać książkę, niż oglądnąć film, dlatego nie wiem czy zajrzę do tej sagi, przemyślę to :P Mimo to film polecam, głównie dla osób młodszych, i lubiących tematykę świata wampirów, demonów etc.

Pozdrawiam! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz